O sytuacji demograficznej w Polsce i Europie rozmawiali w Parlamencie Europejskim w Brukseli przedstawiciele urzędu marszałkowskiego województwa opolskiego, europosłowie oraz delegacje z Portugalii, Hiszpanii, Francji, Włoch i Niemiec.
Konferencji przewodniczyli przedstawiciele Opolszczyzny – wicemarszałek Roman Kolek i posłanka do Parlamentu Europejskiego Danuta Jazłowiecka.
Według przedstawiciela regionu Galicji, Jesus Gamallo Allera, aby zwiększyć dzietność dzieci, należy zadbać o sytuację ekonomiczną w krajach związkowych, rozwijać transport, ulepszyć rozwiązania związane ze społeczeństwem informacyjnym, biznesem. W Galicji w ostatnich latach o 22 % wzrosła liczba zgonów, a dzietność zmalała o 50%, jednocześnie życie wydłużyło się o ponad 2 lata.
Wicemarszałek województwa opolskiego Roman Kolek zwrócił uwagę, że Opolszczyzna zdiagnozowała sytuację demograficzną w województwie. – Wielkim wyzwaniem jest dla nas walka z depopulacją, zaangażowaliśmy wszystkie siły, aby wypracować model przeciwdziałania niekorzystnym trendom demograficznym. W 2014 został wprowadzony w życie program „Opolskie dla Rodziny”, który dzieli się na cztery pakiety. Te skutecznie zaspakajają najważniejsze potrzeby regionu – mówił. Opolszczyzna postawiła również na dopasowanie kształcenia do potrzeb rynku pracy, co ma w przyszłości zaspokoić potrzeby związane ze zdobywaniem pracy, która jest atrakcyjna, spełni aspiracje i zapewni oczekiwane wynagrodzenie.
Z podobną sytuacją demograficzną jak w Polsce, zderzają się Hiszpanie. Natomiast Francja, Skandynawia, Wielka Brytania, przodują w dzietności dzieci. Jak zaznacza Rainer Münz, to nie świadczenia socjalne wpływają na chęć rodzenia dzieci. Chodzi przede wszystkim o udogodnienia związane np. ze świetlicami szkolnymi, wyposażeniem placówek edukacyjnych, siecią żłobków czy sprawnie działającym transportem publicznym. – Najlepsze systemy socjalne panują w Niemczech czy Szwajcarii, jednak nie ma tam znaczącej liczby urodzeń dzieci – dodaje.
Münz uważa, że w Europie będzie coraz mniej dzieci, a tym samym w przyszłości będzie brakowało osób w wieku produkcyjnym. Według polityka jednym ze sposobów radzenia sobie z brakiem pracowników, jest przyjmowanie imigrantów. Najczęściej do Unii Europejskiej przyjeżdżają przedstawiciele Ukrainy. W samym tylko województwie opolskim wydano już 30 tysięcy pozwoleń na pracę.
Podobne spostrzeżenia ma Wilfried Köhler z ministerstwa rozwoju regionalnego i transportu Saksonii Anhalt. Rozwiązaniem problemów migracji wewnętrznej i zewnętrznej oraz depopulacji byłoby dopuszczenie do głosu młodzieży i młodych osób. – Młodzi ludzie nie mają swojego lobby, ich zdanie powinno być brane pod uwagę i na tym powinni skupić się politycy. Dziś ich głos się ignoruje, to bardzo niebezpieczne – mówi.
Carlos Fernandez Carriedo z ministerstwa do spraw zatrudnienia regionu Castilla y Leon, potwierdza tendencje opuszczania wsi. – Jesteśmy regionem, który ma ponad 2 tysiące gmin wiejskich. Do 2008 roku było nas 8 milionów, od tamtego czasu ubywa mieszkańców. Nie mamy opracowanego systemu walki z depopulacją, doświadczamy podobnych problemów jak w całej Europie. Jesteśmy położeni na peryferiach kontynentu i to u nas są znacząco dotkliwsze problemy – dodaje
Michael Schneider z kraju związkowego Saksonia-Anhalt mówi, że brak nowych miejsc pracy i trudny dostęp do usług społecznych potęgują problem. – Problemy gospodarcze w krajach wiodących powodują, że zmienia się również polityka w samej Unii – mówi dodając, że rozwiązań należy szukać w Polityce Spójności UE. Obecnie trwają starania, aby Polityka Spójności była dostosowana do poszczególnych regionów. Ważne w tym przypadku są polityka pomocniczości i odejście od centralizacji. – Potrzeba większej wolności dla regionów, ale przy tym potrzebujemy funduszy – dodaje Michael Schneider.
Dodajmy, że wicemarszałek Roman Kolek podczas tego spotkania szczegółowo przedstawił działania realizowane w regionie w ramach programu „Opolskie dla Rodziny”.
PW
Data publikacji: 27 września 2017