Opolska Nutricia otworzyła nowy wydział produkcyjny. To oznacza, że z Opola będą wysyłane do Europy i Ameryki deserki w tubkach. To wzrost konkurencyjności regionu i kolejny etap współpracy firmy z opolskimi uczelniami.
W Opolu produkowane będą deserki dla dzieci powyżej pierwszego roku życia. Andrzej Drosik, dyrektor przemysłowy Opolskiej Nutricii mówi o tym, że jest to nowa inwestycja. – To są różne wyroby niezawierające cukru. Aby było możliwe ich produkowanie, wybudowaliśmy nową halę produkcyjną. Sprowadziliśmy nowoczesne urządzenia i zastosowaliśmy innowacyjne technologie. Do tej pory korzystaliśmy z usług firm trzecich – opowiada. Zakład wyśle tubki do 14 krajów w Europie, m.in. Francji i Wielkiej Brytanii. – Myślimy też o USA. To była trafiona decyzja – podkreśla dyrektor Drosik.
– Cały proces produkcyjny przebiega na jednej linii. Korzystamy z owocowych przecierów i pulp. Wszystko jest przed produkcją badane. Masa doprowadzana jest do wysokiej temperatury. W trakcie doby produkowanych jest 150 tysięcy tubek, a to oznacza, że rocznie produkowanych jest 50 milionów sztuk tubek – dodaje dyrektor do spraw produkcji Mariusz Jeżyk.
Roman Kolek, wicemarszałek województwa opolskiego, jako lekarz, podkreśla wartości zdrowotne produktów dedykowanych dzieciom. – Tutaj przestrzegana jest wysoka jakość żywienia. Cieszę, że Opole jest liderem takiego asortymentu. To również nowe miejsca pracy. Obok wybudowanej hali powstaje nowa, to oznacza dynamiczny rozwój firm w naszym regionie – dodaje marszałek.
Rektor Politechniki Opolskiej Marcin Lorenc podkreśla, że rozwój firm ma nieoceniony wpływ na rozwój szkolnictwa wyższego. – Stawiamy sobie za cel rozwijanie współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym. Od wielu lat trwa współpraca z tą firmą. Dzięki Nutricii powstało wiele prac magisterskich. Rozwiązywaliśmy tematy na poziomie inżynierskim czy magisterskim. Tutaj mamy konkretne tematy od strony inżynierii mechanicznej czy technologii żywności – zaznacza Marcin Lorenc.
PW
Data publikacji: 5 października 2020