Mają prawo mieć wątpliwości, obawy, pytania, dylematy zawodowe. Młody człowiek z pewnością będzie mógł się poczuć pewniej, spotykając na swojej drodze Szkolny Punkt Informacji i Kariery. Ten w  Zespole Szkół Elektrycznych w Opolu powstał przy współpracy z firmą Polaris.

Cenne doświadczenie, obycie w zawodzie, umiejętności interpersonalne – to wszystko zapewni pomoc doradcy zawodowego, kontakt z potencjalnym pracodawcą, psychologiem czy wizyta w zakładzie. SzPIKI-i to miejsca, w których spotykają się uczniowie i przedstawiciele firm, przyszli pracodawcy. Powstają w ramach projektu „Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy”.

 

Wiedza ośmiela

– Najgorsza jest niewiedza, gdy uczeń nie wie jakie ma predyspozycje, co powinien w życiu robić. Każdy ma w nas w sobie talent, SzPIK ma za zadanie pomóc uczniowi go odkryć – uważa Halina Kajstura, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzelcach Opolskich. Jak dodaje, uczniowie poszukują swojej drogi zawodowej. – Często na etapie września, października zmieniają decyzje. Przebywając w firmie poznają zakład, a wchodząc pomiędzy ludzi, którzy nie są ich kolegami, zdobywają kompetencje społeczne i pewność siebie. To pozwala upewnić się w wyborach kształcenia i pomaga np. podczas rozmowy kwalifikacyjnej – wymienia Halina Kajstura.

W strzeleckiej szkole taki punkt właśnie startuje. – Doposażamy go tak, aby od września był już wzorcowy. Będą się tam odbywały m.in. spotkania z doradcą zawodowym, testy sprawdzające predyspozycje. Już teraz kilka, kilkanaście razy w roku pojawia się także u nas potencjalny pracodawca. Zaprasza uczniów na wycieczki dydaktyczne, prezentuje swoją działalność – mówi. Halina Kajstura bardzo chwali możliwości projektu. Dzięki jego wcześniejszym edycjom powstała m.in. sala cyfrowych procesów graficznych, doposażona została sala grafiki czy mechatroniki, już wkrótce w CKZiP pojawi się drukarka 3D.

 

Szkoła to nie wszystko

Zdaniem marszałka województwa Andrzej Buły w ostatnich latach zadziało się dużo dobrego w szkolnictwie zawodowym i zmianie podejścia firm do potrzeb kształcącej się młodzieży. – SzPIK-i to wspaniałe miejsca spotkania ucznia i przedstawiciela firmy. Cieszę się że mamy dobrych partnerów i dorosłych odpowiedzialnych za losy młodych ludzi. To duży sukces – mówi.

Możliwości, jakie oferuje SzPIK, zachwalają także uczniowie. Maciej i Bartek, uczą się aktualnie w II klasie. – Wiele osób w naszym wieku ma wątpliwości, co chce robić w życiu. Sam też chętnie bym skorzystał ze SzPIK-u. Konsultowałem się już z doradcą zawodowym. Chciałbym rozwijać się w zawodzie mechatronika, może założyć własną firmę – przyznaje Bartek. Jego kolega Maciej, kształcący się w klasie mechatronicznej zauważa, że praktyczna nauka zawodu zapewnia sukces.  – To dla nas bardzo ważne, bo możemy zobaczyć, jak wygląda nasza praca. Na razie chodzimy do Centrum Kształcenia Praktycznego, gdzie wykonujemy czynności manualne np. lutowanie, praktyki w zakładzie przed nami. Ze SZPIK-ów skorzysta naprawdę wielu uczniów, z praktyk w firmach również – mówi.

 

Spotkanie w połowie drogi

Lesław Tomczak, dyrektor Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji przyznaje, że wszystkie SzPIKI łączą elementy zapotrzebowania szkoły, rynku pracy i zaintrygowania ucznia. – To żywe miejsce. Tu spotka się uczeń z przyszłym pracodawcą, ale też z osobami, które pomagają w budowaniu kariery, psychologami, doświadczonymi pracownikami, jednym słowem wszystkim – co czeka go w przyszłości – mówi. Zdaniem Lesława Tomczaka, projekt w naturalny sposób połączył potrzeby edukacyjne szkół oraz przedsiębiorców. RZPWE zainicjował pomysł, przedstawił go każdej z tych stron. – Umożliwiliśmy im dialog, teraz sami sobie świetnie radzą. Tak było także w przypadku nawiązaniu współpracy „Elektryczniaka” i firmy Polaris.

 

Praktyka czyni mistrza

– Szukaliśmy szerszej współpracy naszej firmy ze szkolnictwem m.in. w obszarze prowadzenia praktyk i pokazania uczniom-potencjalnym przyszłym pracownikom – naszej działalności. Chcemy „odczarować” mit pracy na taśmie, odtwarzania nudnych czynności technologicznych i pokazać, że to ciekawy proces tworzenia pojazdu od samych podstaw do gotowego produktu. Można zaobserwować, że uczniowie, którzy do nas przychodzą, są żywo zainteresowani tym procesem – opowiada Bogusław Dawiec z Polaris. Jak wyjaśnia, współpraca będzie opierała się o teorię, ale też aspekty praktyczne praktyk w zakładzie. Firma planuje  w przyszłości zatrudnienie  najzdolniejszych absolwentów.

Dla Dariusza Dobrowolskiego, dyrektora Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu, wejście potencjalnego pracodawcy do szkoły jest bardzo ważne. – Uczeń bardziej widzi sens nauki. Często musimy odpowiadać na pytania: – Po co mi to? Do czego jest mi to potrzebne? Zobaczenie linii produkcyjnej, skorzystanie ze stażu czy praktyk sprawia, że młody człowiek wie, po co pewne rzeczy robi w szkole – wyjaśnia. Nie bez znaczenia jest możliwość zaprezentowania się przyszłemu pracodawcy. Dariusz Dobrowolski wyjaśnia, że szkoła współpracuje z wieloma podmiotami gospodarczymi i jej drzwi są otwarte dla kolejnych partnerów biznesowych.

 

Szkolne Punkty Informacji i Kariery ( SzPIK-i) w szkołach zawodowych powstają w ramach projektu „Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy”. Realizatorem projektu są Regionalny Zespół Placówek Wsparcia Edukacji oraz Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki.Więcej o projekcie można przeczytać pod adresem: http://ksztalceniezawodowe.eu/

KK

Udostępnij wpis: