12 szkółek w województwie opolskim przygotowuje przyszłych kolarzy. W ramach Narodowego Programu Rozwoju Kolarstwa urząd marszałkowski pomógł m.in. w kupnie 166 rowerów dla zawodników.

Młodzi kolarze spotkali się dziś w Opolu z marszałkiem województwa opolskiego. Już teraz przygotowują się do zbliżających się zawodów. Treningi odbywają się głównie w halach sportowych, ale z początkiem wiosny wyjadą na drogi. – Marszałek województwa wspiera nasze szkółki. Zostały one wyposażone po 15 rowerów dla każdej z nich. Otrzymaliśmy również stroje kolarskie i kaski. Możemy szkolić się i kształtować przyszłych mistrzów. Nasi zawodnicy przechodzą do klubów i mamy nadzieję, że z roku na rok będą się wzmacniać. Trenujący wiedzą, czego chcą – mówi Czesław Rajch, prezes Opolskiego Związku Kolarskiego

Marszałek podziękował młodym zawodnikom za to, że angażują się w sport.  – Kręcicie na tych rowerach i to nas cieszy. Widzimy, że mamy komu pomagać. Chcemy, abyście mieli świadomość, że obok was są dorośli, którym również zależy na sporcie. Realizujemy nasze zobowiązanie wobec was, dzieci. Nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że trzeba angażować się w program szkolenia młodych kolarzy – mówił marszałek Andrzej Buła.

W trakcie spotkania wicemarszałek Zbigniew Kubalańca życzył wszystkim sukcesów. – Wsparcie samorządu województwa odbudowało kolarstwo w naszym regionie. Dziś szkółki kształcą młodzież ze szkół podstawowych. Jesteśmy po rozstrzygnięciu kolejnych konkursów. Dzięki temu każde dziecko ma rower, aby trenować. Przed nami kolejny rok, w którym będziemy nadal wspierać trenujące dzieci, nasze przyszłe sportowe gwiazdy – dodawał.

Franciszek Moszumański, trener z ziemi brzeskiej przyznaje, że budowanie szkółek nie jest proste, największym problemem jest brak chętnych. Ważny jest dobry stan zdrowia i kondycja adeptów kolarstwa. – Przygotowanie sportowe spoczywa na klubach. Robiąc rekrutację, biorę pod uwagę zdobywanie wyników. Szkółki bardzo dobrze przygotowują do sportu zawodowego. Ja sam wyszkoliłem wielu mistrzów  – dodaje.

Kamil Tomczyk zaczynał swoją karierę sportową od szkółki. – Dzięki kuzynowi pojechałem na pierwsze zawody. W zależności od wieku przygotowanie do jazdy zawodowej trwa około 3 lat. Zrobiłem bardzo duży postęp. Do każdych zawodów przygotowuję się intensywnie z trenerem  – dodaje. Dawid Nowicki wcześniej był piłkarzem. – Pewnego dnia wracałem z kolegą z treningu. Zaciekawiło mnie to, jak inni trenowali na rowerach. Chciałem bardziej poznać tę dyscyplinę. Kolarstwo powoduje, że przez cały czas jest się w bardzo dobrej formie. Jest to pasja, możliwość zwiedzania całej Polski. Starty dają wielką satysfakcję – podkreśla Dawid.

Lucjusz Wasilewski, operator Narodowego Programu Rozwoju Kolarstwa przypomina, że w całej Polsce jest 200 szkółek. Dodaje, że ten program rozpoczął się w 2014 roku w czterech województwach.  Opolskie dołączyło do niego w 2016 roku. – Szkółki przygotowują dzieci do kolarstwa zawodowego. Na początku chcemy im zająć czas. Później wyrobić licencje i przekazać do klubów. Uważamy, że szkółki powinny powstawać przy klubach we współpracy ze szkołą – dodaje.

W województwie opolskim działa dziś 12 szkółek, w których trenuje 180 dzieci z klas III – VIII szkół podstawowych. Treningi odbywają się dwa razy w tygodniu. Opolski Związek Kolarski bierze udział w Narodowym Programie Rozwoju Kolarstwa dzięki temu, że  finansowy wkład własny do tego programu zapewnia od kilku lat urząd marszałkowski.

PW

Udostępnij wpis: